niedziela, 20 czerwca 2010

Wiiitam was ; **

[Była w stanie dla niego zrobić wszystko , potwornie się cieszyła na ich każde wspólnes potkanie , każdy spacer , gdy tylko go spotkała na jej niewinnej twarzy pojawiał się uśmiech.
Umówili się na sobote na wieczór , miał być o 19.00 , czekała , czekała , ale nic. Nie przyszedł , 19.01 a ona już się martwi że może coś się stało , umalowana , ubrana w najładniejszą sukienkę w jej ulubionych szpilkach , usiadła na łożku i czeka , możliwe że się spóźni , wkońcu położyła się , spojrzała na zegarek , wybiła 20.00 , doszło do niej , że nie mógł zapomnieć tylko wystawił ją , dał jej kosza a ona nawiana czekała , rozpłakała się , łzy spływały jej po policzku , Tusz to rzęs rozmazał się na jej młodziutkiej twarzyczce , poplamiła swoją ulubioną sukienkę , z rzuciła szpilki z nóg , położyła się i była ciekawa co takiego było ważniejszego od niej , czekała godzinę , a on nie przyszedł nie napisał że odwołuję że nie może .. Cała w łzach w rozmazanym tuszu i poplamionej sukience , zasneła . Rano obudził ją sms „przepraszam kochanie , zapomniałem ci wczoraj napisać , że nie możemy się spotkać „ . Myślała że wpadnie w szał , zadzwoniła do niego i powiedziała co myśli , bo uznała że ma do siebie jakiś szacunek i nie będzie wykorzystywana przez jakiegoś dupka , który chcę się nią po bawić , po ich dyskusji , rozłączyła się , nie wiedziała co się z nią dzieję , jak tak mogła powiedzieć do jej skarba , zadzwoniła po chwili i powiedziła „kochanie nic się nie stało , przepraszam za to co powiedziałam „ w żartach : tylko odkupujesz mi tusz do rzęs i ulubioną sukienkę . Dlaczego ? bo kochała go z całych sił i żadne łzy nie są warte ich kłótni , każdemu może się zdarzyć , a takiej miłości nikt nie widział . ]
___________________________________________________________
znasz ten stan, kiedy mimo, że masz włączone dźwięki ciągle sprawdzasz na leżącym obok telefonie, czy przypadkiem nie napisał ? < 33

zapraszam :
http://moblo.pl/profile/kochaaam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz