Cześć ! ;))
Zapraszam do czytania ! może nie będzie się wam chciało tyle czytać ,ale poświęćcie chwilkę i przeczytajcie . Proszę ! ; )
z góry dziękuuję .
[..Obudził ją budzik telefonu , a nie sms od niego jak co ranek , sięgnęła po telefon aby wyłączyć budzik , zerknęła na wyświetlacz telefonu a tak nic . zero wiadomości , zero połączeń . Nie wpadała w panikę , stwierdził że pewnie było coś ważnego dlatego nie zadzwonił , albo telefon mu padł , może też był tak zmęczony że zaspał ranną godzinę kiedy zawszę do niej pisał . Zdziwiło ją to wszystko , cały czas myślała czemu nie napisał ? co się stało ? aż nie ! postanowiła ona zadzwonić . ale odzywała się poczta . Zniknął , po prostu rozpuścił się w mieniu oka , jeszcze wczoraj był i ocierał jej łzy , pocieszał .. a dziś go nie ma , nawet się nie pożegnał nie powiedział że go nie będzie ,tak po prostu zniknął z jej życia bez pożegnania , dziewczynie odechciało się żyć , nie miała dla kogo , nie miała rannego powodu by wstać , bo po co ? jeżeli i tak nic specjalnego się dziś nie wydarzy . Zaczeła palić , zaczeła pić , nikt jej nie poznawał a ona przestała się przejmować czy ktoś o niej coś myśli . Nie obchodziło ją zdanie innych , nie liczył się nikt dla niej .. aż po kilku dniach siedzenie ciągłego w mieszkaniu , w środku nocy poszła na ‘ich’ miejsce , gdzie usiadła z butelką wódki i paczką papierosów , zastanawiała się po co to robi , i doszło do niej że podała się że upadła nie ma sił , była przekonana że o 4 nad ranem nikogo nie spotka o tej porze , aż tu nagle usłyszała jakieś kroki , odwróciła się i serce jej stanęło , ręce zaczeły drżać i się pocić , upuściła butelkę , którą trzymała w ręku , paczka papierosów rosypała się , a ona siedziała wmurowana . To był on powód dla którego kiedyś wstała każdego dnia , powód dla którego dbała o siebie .
- co ty tu robisz ? o tej porze – wyksztusiła .
- Jestem , zawszę mówiłem że będę kiedy będziesz mnie potrzebować . – odpowiedział .
- nie potrzebuję cię , więc odejdź - powiedziała z nie do wierzeniem co wygaduję .
- nie mogę , potrzebujesz mnie . i wytłumacz co robią te rosypane papirosy i wódka na ziemi , przeciez ty nie pijesz a nie palisz ? ..
- nie muszę ci się tłumaczyć . A co tu robią ? gubią się , tak samo jak ja w swoim życiu , byłeś i odeszłeś , zostawiłeś mnie , więc nie wmawiaj mi że potrzebowałeś czasu.
Wstała , poprawiła się , sięgnęła butelkę i papierosy . Papierosy wywaliła do kosza , a butelka z wódką wylała się , jemu przed nogami . Spojrzał na nią i rzekł :
- nie poznaję cię , kochanie , co jest ?
- już nic nie jest .
Odeszła bez słowa .
- gdzie idziesz ? poczekaj !
- nie , nie ważne może idę rzucić się pod pociąg a może nie , nie będę czekać , bo niby na kogo ? ty też odszyłeś bez słowa, a teraz wróciłeś ? Do cholery ! co ty sobie wyobrażasz ! – krzyknęła , nie wierzyła co wygaduję , ale mówiła do pod pełną swiadomością konsekwencji , wiedziała że będzie żałować tych słów , ale miała być silna i była . On nie odezwał się , nie pomógł jej , nie pobiegł za nią , pozwolił jej odejść . W nocy znowu wyszła na samotny ‘spacer’. Spacerowała środkiem ulicy , zauważył ją , ale szedł z tyłu , ona natomiast szła ze słuchawkami w uszach słuchając jej ulubionej piosenki , szła nie patrząc czy ktoś idzie za nią . Jechał rozpędzony tir , dziewczyna nie słyszała że trąbi , szła prosto , on natomiast zaczął krzyczeć żeby zeszła bo jedzie samochód , go usłyszała , odwróciła się i ujrzała tylko światła samochodu było za póżno .. Leżała na na ziemi , cała we krwi nie przytomna , on podbiegł do niej ze łzami w oczach , a ona oddalała się w jasny tunel ,myśląc patrz co straciłeś ! ..[..]
< 33
Kurcze masz talent do takich powieści. Cudnieee ;*
OdpowiedzUsuńWzrorwane na abstracion. Sytuacja praktycznie identyczna tylko skrócona. Uzyj własnej wyobraźni, bo na pewną ją posiadasz. Nie warto upadabniać sie do innych za wszelką cenę.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
dziękuję Edytka xD ! to miło słyszeć ; )
OdpowiedzUsuńa Olaaaxd słuchaj naprawdę nie wiem o co ci chodzi , rzeczywiście czytałam wpisy abstracion i bardzo mi się podobają , a że też napisałam opowieść nie znaczy że się do niej upodabniam , masz rację że każdy posiada własną wyobraźnie i ja się nią posługuję nie biorę czyjejś i nie dam sobie wmówić że upodabniam się do kogoś .
Również pozdrawiam .